Najstarsze udokumentowane ślady produkcji warzelniczej w okolicach Bochni pochodzą ze środkowego okresu neolitu i łączą się z ludnością kultury lendzielskiej grupy pleszowskiej. Należą do nich naczynia gliniane w kształcie kubków stożkowatych z kończystymi dnami odkryte w Chełmie na Rabą (stan. 1), Łężkowicach (stan. 1), Targowisku (stan. 1-2) i przede wszystkim w Chodenicach (stan. 32), gdzie stwierdzono największą w okolicach Bochni ilość naczyń brykietażowych, w tym część na palenisku. Jakkolwiek nie odkryto tutaj samych urządzeń solankowych, jak np. w Baryczu koło Wieliczki, to ilość i rozmieszczenie w terenie naczyń glinianych używanych w procesie warzelniczym wskazuje na eksploatację miejscowych solanek już w środkowym okresie neolitu. Technika pozyskiwania solanki i jej odparowywania wyglądała wówczas (jak wskazują badania) następująco. Roztwór solankowy czerpany ze źródeł powierzchniowych oczyszczany był w specjalnych zbiornikach – osadnikach, gdzie cząstki glin, iłów, itp. opadały na dno, zaś w górnej części pozostawała w miarę czysta solanka, którą nabierano do naczyń glinianych szerokootworowych i odparowywano na paleniskach otwartych. Uzyskaną w naczyniu melasę solną przekładano następnie do mniejszych kubków z kończystymi dnami, w których suszono ją na żarze paleniska, otrzymując w ten sposób bryłki soli o kształcie stożkowatym i zbliżonej wielkości, ważące około 0,7 – 1 kg. Również w schyłkowym okresie neolitu nie można wykluczyć kontynuowania tradycji solowarskich wśród miejscowej ludności (np. kultury ceramiki sznurowej), tyle że proces technologiczny ulec mógł znacznemu uproszczeniu.
We wczesnej i starszej epoce brązu (2300-1300 lat p.n.e.), pozyskiwanie soli z miejscowych źródeł słonych mogło odbywać sie na podobnych zasadach. Na samym tylko Przedgórzu Bocheńskim znanych jest około dziesięciu takich źródeł (w pobliżu osad i centrów osadniczych), których doraźna eksploatacja w początkach epoki brązu jest wysoce prawdopodobna. Nie dysponujemy, co prawda jednoznacznymi śladami tego typu w rejonie Bochni, jednakże pozyskanie niewielkiej ilości soli bezpośrednio ze źródła solnego nie wymaga jakichkolwiek urządzeń, obiektów, czy narzędzi, stąd niekoniecznie musi być obserwowalne w trakcie badań archeologicznych. Odparowanie solanki odbywać się mogło w różnego rodzaju naczyniach codziennego użytku stawianych w pobliżu paleniska, a suszenie soli np. w formach wykonanych z surowców organicznych. Uzyskana w ten sposób sól mogła w zupełności zaspokoić codzienne jej zapotrzebowanie. Stąd też, brak przesłanek archeologicznych nie wyklucza tego rodzaju działalności, szczególnie jeżeli uczyniono to przy okazji wykonywania innych zajęć i na niewielką skalę. Znaczyło by to, że pozyskiwanie soli we wczesnej epoce brązu odbywało się na podobnych zasadach jak w neolicie, tyle że nie czyniono tego z myślą o wymianie, przynajmniej nie na taką skalę jak w starszych i młodszych okresach.
W kulturze łużyckiej (1300-450 lat p.n.e.) obserwowane są wyraźne ślady warzelnictwa soli. Jego pozostałością w materiałach osadowych są liczne, głównie w okolicach Krakowa i Wieliczki, smukłe naczynia kielichowate, określane niekiedy w literaturze jako naczynia typu Zakrzów – Podłęże. Naczynia te wykonane są bardzo niestarannie z gliny z domieszką drobno i gruboziarnistego piasku. Ich powierzchnie są szorstkie, barwy najczęściej ceglastej, rzadziej jasnobrunatnej lub szarej. Składają się z: części górnej o kształcie stożkowatym lub bardziej cylindrycznym i łagodnie wychylonym na zewnątrz brzegiem; rzadziej zakończone prosto oraz z podstawy, przeważnie płaskiej lub z małą wypukłością od spodu. Kształt poszczególnych naczyń jest zestandaryzowany, ich wielkość waha się nieznacznie od 15 do 17 cm, średnica wylewu wynosi 7 – 9 cm, natomiast średnica podstawy od 4.5 do 6 cm. Ewentualne różnice dotyczą jedynie mniej lub bardziej wyodrębnionej podstawy oraz masywności tych naczyń (masywne – starsze, cienkie – młodsze) pełniących pierwotnie funkcję form (tzw. briquetage), w których suszona byłą melasa solna. Otrzymane w ten sposób bryłki soli miały kształt walca lub stożka i niemal identyczną wagę (ok. 0.5 kg). Standaryzacja uzyskiwanych bryłek soli pozwala na przypuszczenie, że na przełomie epoki brązu i wczesnej epoki żelaza, ludność kultury łużyckiej zamieszkująca rejon podkrakowski, wytwarzała sól, która stanowiła dla niej przedmiot handlu. Nadanie warzelnictwu soli – w poprzednich okresach epoki brązu mającego zwykle wymiar doraźny i w dużej mierze indywidualny – rangi ekonomicznej, jak też, prawdopodobne zaangażowanie się przy jej produkcji części lokalnej społeczności, uznać należy za szczególnie ważne osiągnięcie w rozwoju społeczno – gospodarczym podgrupy krakowskiej. Wydaje się jednak, że dystrybucja podkrakowskiej soli, nie przybrała charakteru międzyregionalnego, czy wręcz dalekosiężnego, obejmując najprawdopodobniej jedynie obszar Małopolski zachodniej. Rozmieszczenie solowarskich naczyń kielichowatych na stosunkowo niewielkim obszarze w rejonie Wieliczki, sporadycznie w głębi Pogórza i w dolinie Wisły (Niepołomice) oraz przede wszystkim w rejonie Krakowa obrazuje raczej obszar dystrybucji soli (a z nią naczyń solowarskich) a nie przypuszczalne ośrodki produkcji. Co do istnienia których, na kilku zaledwie stanowiskach pomiędzy Wieliczką i Krakowem, wskazywać mogą tzw. wałki gliniane (np. Podłęże), przedmioty szpulowate wiązane z początkowym etapem produkcji soli z solanek, bądź obiekty o charakterze gospodarczym i nieznanym bliżej przeznaczeniu (np. Mogiła, stan. 62), w których obrębie daje się stwierdzić wyraźną koncentrację naczyń solowarskich. Zastanawiający jest fakt dotychczasowego braku jakichkolwiek śladów produkcji – czy choćby dystrybucji – soli na prawym brzegu Raby, związanych z kulturą łużycką. Pomimo to dość powszechnie w literaturze obszar bocheńszczyzny wraz z rejonem Wieliczki uważany jest za ośrodek produkcji i dystrybucji soli we wczesnej epoce żelaza.
Młodszym Okresie Przedrzymskim i Okresie Wpływów Rzymskich (III w p.n.e. – V w n.e.) obserwujemy wyraźną zmianę w technologii pozyskiwania soli. Szczególnie w Młodszym Okresie Przedrzymskim za sprawą grupy tynieckiej grupy kulturowej z silnymi wpływami celtyckimi, zamieszkującej w okolicach Krakowa (od I w. p.n.e. do początku I w. n.e.), pojawia się wiele nowych rozwiązań i udoskonaleń procesu technologicznego warzenia soli. Decydujące znaczenie miał tu dostęp do doświadczeń ośrodków solowarskich z Europy Zachodniej i Środkowej. Odkrycia archeologiczne w Wieliczce wskazują, że wprowadzono w tym czasie w produkcji warzelniczej szereg zasadniczych zmian i udoskonaleń zarówno w oczyszczaniu roztworu solankowego (zastosowanie specjalnych osadników), jak też jego odparowaniu (duże naczynia ewaporacyjne). Obserwowane w okresie wpływów rzymskich przeniesienie ciężaru osadnictwa kultury przeworskiej z Progu Karpackiego do doliny Wisły wskazywać może na marginalne w stosunku do garncarstwa i hutnictwa żelaza zainteresowanie solowarstwem.
Materiały archeologiczne związane z warzelnictwem solnym, oraz szczegółowa analiza przekazów pisanych pozwalają – wydzielić w młodszej fazie wczesnego średniowiecza na terenie Bochni, trzy etapy, zarówno w sposobach uzyskiwania solanki, jak też jej odparowania. Pierwszy etap trwający do końca XI w. charakteryzuje się wykorzystywaniem źródeł słonych powierzchniowych i wywarzaniem soli metodą tradycyjną, znaną z czasów prehistorycznych, a więc w zwykłych garnkach | glinianych ustawianych pojedynczo lub po kilka sztuk na paleniskach otwartych. Drugi etap przypadający na okres od XI/XII do pół. XIII w. łączy się z poszukiwaniem surowca wgłębi ziemi przez kopanie studni solankowych, wymagających już dobrej znajomości techniki prowadzenia głębokich otworów ziemnych wraz z ich obudową drewnianą oraz warunków geologicznych złoża solnego. Trzeci etap w rozwoju solnictwa na terenie Bochni to odkrycie soli kamiennej i uruchomienie kopalni. Równocześnie od końca XI w. zaczęto używać do ewaporacji solanki panwi metalowych w postaci dużych szerokootworowych naczyń o kształcie czworobocznym, ustawianych nad piecami na kamiennych fundamentach. Jak dotąd nie odkryto na żadnym stanowisku fragmentów panwi pozwalających na ich dokładną rekonstrukcję; określono jedynie na podstawie przekazów pisanych i zabytków archeologicznych, pojemność jednego z typów panwi stosowanych w pierwszej połowie XIII w. na terenie Bochni na 1,4 m sześciennego.
Tekst powstał na podstawie licznych publikacji Antoniego Jodłowskiego (Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce)