Zanim Droga Krzyżowa pojawiła się w kościołach, w rozmaitych ośrodkach podejmowano próby naśladowania jerozolimskiego pierwowzoru w plenerze. Były to kalwarie odtwarzające symbolicznie tę najważniejszą – Kalwarię w Ziemi Świętej. W Polsce najsłynniejszą jest Kalwaria Zebrzydowska z 46 kaplicami i klasztorem bernardynów opiekujących się tym miejscem – założona na początku XVII w. przez wojewodę krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego. Także w Bochni prawdopodobnie już w XVI w. mieliśmy własną kalwarię. Stało się bowiem tradycją, że zakładano je także w miastach górniczych. A górzysty teren salinarnej Bochni, w szczególności rozległe wzgórze Krzęczków nadawało się do tego znakomicie. Ze względu na brak jakichkolwiek źródeł ikonograficznych nie wiadomo bliżej jak wyglądała. Przypuszczalnie Kalwarię tworzyły stacje-kapliczki, przy których wierni odprawiali nabożeństwo podążając od strony miasta na tamtejszą Golgotę. W ostatnich dziesięcioleciach z powodu intensywnej zabudowy zatarły się jednak bezpowrotnie walory historyczne terenu, po którym kiedyś wędrowano dróżkami kalwaryjskimi. Miejsce dawnej Kalwarii, ściślej stacji Ukrzyżowania, upamiętnia drewniany krzyż – dziś zupełnie niewidoczny wśród drzew i zabudowań.
Stan z lat 30. ubiegłego wieku pokazuje, znajdująca się w naszych zbiorach, fotografia wykonana przez zakład fotograficzny „Janina” Janiny Gargul w Bochni.